hahah z Kurczaczkiem mym, również z sylwestra :D
grubo, grubo :D
udało nam się dzisiaj w nocy zasnąć o 6.
brawo yeti, kurwa hahaha xd
napierdalałam w Icy Towera na Ficzensa kom haha xd
i biłam rekordy. xd
fazunia była. :D
ale najpierw Sandra miała ostry zjazd i gadała ze mną, chociaż spała. xd
dowiedziałam się, że jeździła na byku, widziała orła, biegła, żeby dosięgnąć jajko i fokle.
hahahahhaa xd
o 9;30 mielismy wstać, żeby Fifa poszedł na autobana do domu xd
ale się okazało, że zaspaliśmy xd
i tak 10;36 się obudziliśmy on poszedł.
my z powrotem w kimę do 14 chyba xd
o 15;20 do Savii po chleb w piżamach hahahah xd
potem na piekary.
ale dzień nie był fajny.
biją się w nas myśli...
za bardzo pragniemy czegoś, czego nie możemy dostać.
a może własnie kurwa możemy?
nie mam siły.
chcę isć spać - tu mamy kolejny problem;
i tak NIE ZASNĘ!
wrrr. a jutro szkoła ;(((((((
poczuć, że jesteś przy mnie.
o tym marzę.
wszystko inne pozostaje w tyle...
pozdrawiam:
Sandra ;******
Kurczak ;*
Fifczens ;*
Kamil ;*
Radziuwo ;*
Kondzio ;*
reszta.
'Weź mocno mnie obejmij...'
Tyśka.