Hory! :*

tak, ten o to człek kończy dzisiaj swoje 17 urodziny!!!

Hory, Ty mój kochany debilu, życzę Ci:

-żeby każdy Twój dzień był najlepszym dniem Twojego życia. :))

-żebyś był mega szczęśliwy. :)

-żeby dopisywało Ci zdrówko i mocna głowa xdd

-żebyś miał wokół siebie tylko zajebistych ludzi :))

-żeby spełniły się wszystkie Twoje marzenia od tych malutkich do tych wieeeelkich xD

-żebyś dalej umiał rozkręcać takie fazy, jak dotychczas xd ;)

-żebyś znalazł sobie dziewczynę, która będzie na Ciebie zasługiwała (oczywiście w odpowiednim czasie :D)

-żebyś z każdej porażki w życiu umiał wyciągnąć wnioski :)

-żebyś dobrze się bawił w tym NIechorzu przez te kolejne tygodnie... :D

-żebyś dalej szedł po wytartych przez siebie ścieżkach.

-żeby Twoje życie było wypełnione po brzegi zieleniąąąą i % :D

-żeby Twój urodzinowy bibczen z nami był jeszcze bardziej udany niż Pawła :D

-dużo sexu xd

-fajnej klaty xd

-niezłej furki (ale to za rok :D) xdd

-banana na twarzy 24 h na dobę, 7 dni w tygodniu :D

-żeby Twoja babka znormalniała :D

-żebyś miał na tyle siły i odwagi, żeby nic w życiu Cię nie powstrzymywało przed spełnianiem marzeń i ambicji. :)

i czego sobie jeszcze życzysz.

Kochaaaam ;*

bardzoooooo żałuję, że w dniu Twoich urodzin jesteś tak kure*sko daleko. ;(

nie mogę tego przeboleć, ale muszę.

Czekamy wszyscy z niecierpliwością aż wrócisz.

co do dzisiaj... hahaha :D

Rano powrót z ciężkiej nocki, potem do mnie.

Carrefour, z piesem xP

obiad i na ptasie do Kacpra i Pawła :))

moje 2 kluski ;*

Kacper miał dla nas suprajsa xd ale to nieważne :D

takie mieliśmy fazy, że szok :D

Paweł mówi :

-mówi się tubisz czy tubujesz?

pada odpowiedź:

-ale o czym Ty mówisz?

Paweł:

-nie wiem.

(chodziło mu o czasownik tupać.)

<hahaha>

albo robiliśmy konkurs stania na jednej nodze z zamkniętymi oczami :D

miejsca:

1.Sandra

2.Paweł

3.Ja

4.Kacper :D

Kacper stwierdził, że chujowy konkurs :D hahaha :D

Potem z Tomkiem, Nyną i Plutim xd z nimi też faza xd

Pozdrawiam dzisiejszych i tych, którzy są zawsze. :))

Dziękuję za te wieczorno-nocne rozmowy...