Dzis byla u nas pierwsza prawdziwa burza od poczatku mojego pobytu - blyskawice, wstrzasajace ziemia grzmoty i tym podobne motywy ^^ Kocham burze, nawet pomimo tego, ze mnie dzisiaj zmoczyla! Aby wpasowac sie w klimat podrzucam pochmurne zdjecie Fleming House, tutejszego biurowca i, wydaje mi sie, najwyzszego budynku w Cumbernauld. Niedlugo podrzuce jeszcze pare innych fotek tego budynku. Z perfidnie deszczowymi pozdrowieniami - Flashbackman
