Piekna pogoda, a mój humor jest coraz bardziej gorszawy. Bo mi nie może się nudzić, wiec zawsze napotykam jakieś sytuacje godne telenoweli brazylijskich.
Mega Hangover, nie ma jak wyjść tylko na piwko w czwartek a wrócić nastepnego dnia o 12. Ale to znaczy, że była dobra zabawa. Ciekawi mnie naprawdę jak to wszystko się potoczy i do czego zmierza. Bo to sie musi skończyć źle, prędzej czy później.
A teraz zasłużony odpoczynek w domku