no wiec pierwszy tydzien na studiach za mna :D jest lepiej niz myslalam !
kocham AWF !
kocham moje dziewczyny !
kocham tamtejszych ludzi !
kocham akademik !
i nawet pokochalam Gorzów :D
wczulam sie tak bardzo, ze nie bede wracac do domu co tydzien ;d musze sie przeciez opiekowac Grzesiem. haha.
sa tez takie szczegoly, jak chujowa współlokatorka, albo pan Kowalski, ktory kurwa mysli, ze jest elo zajebisty,ze moze pierdolic na lewo i prawo nasze stare dzieje i w ogole ! ugh ;/
ale wlasnie, to tylko szczegoly :D
wiec ELOSZKA, do niebawem ;))
edit: o, chyba nie wspomnialam o moich nowych ksywach :D co powiecie na Rudą, Rudą Grażynę, Dżimi, Dżimi decybel xD haha i Marcheweczka :D
czemu Decybel ? bo kazdemu uszy pekaja, jak zaczynam sie smiac i drzec jape :D haha.
aaaa, nie wspomnialam jeszcze, ze leci na mnie lessbijka. jest tu ich od chuja i jeszcze troche. hahaha ;d