HC47 Rox
Może krew sie nie leje jak w innych seriach ale jest spooko :P Główna dla mnei zabawa to "skok" w dal :PCzyli lece z Schotgun-em albo Furche (tak jak na ss) i strylam w ludzi a oni leca sobie :P Ostatni jakas miła starsza pani odbiła się od drzwi i we mnie wleciała :P Polecam Hitman Codename 47 :)
Koleśna rysunku nei miał szczęscia i dostał w twarz za to ze chcial wysadzic osrodek zdrowia emerytów i plusztych misiów. Oni zaś wkur***i an niego nasłali na neigo płatnego zboczeńca ktory mial go wydymac snajperka ale cos nei wyszlo i koles polerowal slina pocisk od Furchy. Jego żyrafa stojąca przy drzwiach dostala po jądrach a jego goryl w pupkę :P
To tyle. Bywacje :P
I nie dajcie sie zajść od tyłu z Furchy :P