Nie ma to jak śmiać się ze wszystkiego, nawet jeśli nie ma wiekszego powodu.
Streszczę to w paru punktach:
1. Udany sylwester, który przebił poprzedni na wszystkich frontach.
2.Nowy chapter, restartujący moje życie.
3.Studniówka, nawet jeśli nie moja, to naprawdę udana i dająca mi wkońcu spełnienie.
4.Wypracowane oceny, mimo ekscesów pokazujące, że wiem więcej niż sobie z tego zdawałem sprawę.
5. Powrót do hiszpańskiego, bo ten sentyment był zbyt wielki, by zapomnieć o nim.
6. Niefortunny wypadek, który nawabił mnie 14 szwów i poważnej kontuzji nogi, wyłączając mnie z capo na dłuuuugi czas. Jednak szczęście w nieszczęściu, znowu uniknąłem śmierci, im really lucky ^^
7. Nowa ekipa
8. Za miesiąc będe miał psiaka ^^
9. Ta świadomość, że jednak nie jestem sam na tym świecie i w ciężkich sytuacjach, mam na kogo liczyć(i jest ich wiecej niż się spodziewałem, stojąc mur beton za mną).
10. Warto żyć, warto się uśmiechać.
Wkońcu Zezinho ^^
Czas na egzaminy, a potem na rehabilitacje.
Ale i tak jest SKILL!!!!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24