Pragnę już z całego serca.. by ten koszmar się skończył...
Niech ojciec już idzie do pracy... przez niego wole.. już mniej czasu spędzać z ukochanym.... ale byleby już kurwa był ten pierdolony Wrzesień!!!
Dziś planowałam sobie druknąć pare maturek i je przerobić samej... i wgl... a on siedzi w domu i chuj nie zrobie nic..... -,-
tylko i wyłącznie będe siedzieć w domu...
Jeszcze dziś zjem coś mało zdrowego i jutro... a od poniedziałku zaczynam swoje ćwiczenia z Ewą Chodakowską już tak na serio...
bo to nie to, że nie moge się na siebie patrzeć....
gorzej !!!
lekarz kazał mi zmienić diete i to jest straszne i ubolewam nad tym...
Zresztą już od dawna planowałam się zmienić... nie tylko z wyglądu i zachowania... chce dorosnąć i zmienić się tak by przechodząc na ulicy nikt by mnie już głupi nie poznał....!!!! TAK!! MOJE MARZENIE!!
dziś przygotuje sobie jeszcze taki harmonogram z tabelkami na 30 dni z ćwiczeniami i z dietą...
Ale to nie jest dieta cud czy coś w tym stylu, dankan też nie... wgl ja się nie bede odchudzać w taki drastyczny sposób.....
praktycznie będe jeść to co będe chciała tylko, że w miejszych ilościach 5-6razy dziennie.. i zdrowo jedyne co odrzuce z jadłospisu to fast foody, lody i różne inne słodycze oraz chipsy.. i ogranicze stopień picia alkoholu, a którym i tak zbytnio nie przepadam ale jak jest okazja to się pije... i tak w kółko macieju..