JESIEŃ tego roku jest jedną z najgorszych jesieni jakie do tej pory udało mi się przeżyć. Jest zimno i tak szaro... a może po prostu mi się tylko tak wydaje.
Jest to jednak dobry czas dla mnie na refleksje nad sobą i swoim życiem. Choć może jeszcze nie czas aby podsumować cały ten rok to jedna rzecz jest jasna: TEN ROK NIE BYŁ DLA MNIE NAJLEPSZY. I nie chodzi tutaj tylko o moje plany na przyszłość, które się trochę pokomplikowały, ale o cały ten pieprzony rok. O to, że nic co sobie zaplanuje się nie udaję, że ciągle pojawiają się jakieś "przeszkody" przez które nie potrafię przejść.
Czuję, że jestem w dołku... Nie użalam się nad sobą, ale kiedy wszystko zaczyna się psuć i nic mi nie wychodzi to po prostu czuję, że jestem do niczego...
Przyszły rok jest dla mnie motywacją. Wiem, że muszę wiele rzeczy zrealizować, wiem, że będzie trudno, ale dam radę i uparcie będe dążyć do celu.
Chcę już święta i chcę już NOWY ROK.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika findatimex.