dzisiej wstałem barddzo wcześnie, tak po 9?
no, a potem oglądałem świad według kiepskich, i miodowe lata lezenie cały dzień w łóżku mnie dobija
ale naszczęscie jechałem na kontrole do lekarza, oczywiscie fikuseł ma zostać do końca tygonida w domu
powiem Wam coś lepszego
poszedłem z mamą do apteki, oczywiście kolejka jak stąd do Warszawy. No ale nawiązując, stała przede mną jakaś starsza pani miał z 80 lat i ona do kasjerki :
-Dzień Dobry! Poproszę Deksapiko dała mama
hahahah
cały czasnie mogłem się uspokoić .
Potem poszliśmy do babci, i dostałem 50 zł w końcu doładowałem sobie telefon :D
apropo, musiałem ją zaprosić na bierzmowanie
tak pod wieczór pojechaliśmy do domu, i suszarki nas złapali hahah
Dzień dobry, rutynowa kontrola XD i tak 30 minut siedzenia w aucie
jakoś tak to chyba na tyle w tym dniu jupijejjejej.
ciao ;*