Dziewczyny wiecie co, ta dieta chyba nie jest dla mnie.
Fakt, ostatnio mój brzuch zrobił się nieco większy, ale to dlatego, ze ostatnio dostałam okres, a nie przewidziałam tego i się zmartwiłam. Że przytyłam.
Tak więc, powoli dochodzi wszystko do normy, dziś obudziłam się, czując się taka lekka. Nie cierpię sobie odmawiać ulubionych rzeczy. Mój chłopak ciągle powtarza mi , że jak dla niego to jestem śliczna, ale to ja mam się dobrze w swoim ciele czuć i w sumie czuję się, czasem mam tylko jakieś loty.
Nie jem ostatnio słodyczy, tzn. nie kupuję ich w pracy. Jem jak już to te, które są w domu. W pracy jadam za to owoce, nektarynki, brzoskwinie, sliwki, jabłka, etc.
Ostatnio wogóle nie jestem glodna, ale to pewnie za sprawą 3 dnia okresu. Hm..
Tak więc, rozważam opcję, zaprzestania tego całego szumu, jaki wytwarzam. :P
Taka już jestem, nie moge zmobilizować się, do jakichkolwiek ćwiczen. Jestem strasznym lenem! Strasznym!
Nie wiem co robic, moze macie dla mnie jakieś rady??
A tak poza tym, dzisiaj doszło do mnie, jk bardzo kocham swojego chłopaka <3 jaki on jest dla mnie ważny<3 Wiem, ze jest tym facetem, z którym chcę spędzić resztę życia, wiem to, wiem <3
Inni zdjęcia: Przy Koloseum nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24