photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 GRUDNIA 2013

jedna chwila zmieni życie

 

zdjęcie ^ 
wykonane przez ale przed
moim występem na konkursie 
uśiwadomiłem sobie jaki ja brzydki 

 

Zacznę od gawędy ( tyle co z niej pamiętam ) 

( mam 5 świeczek ) 

[*] [*] [*] [*] [*] 

Jestem ojcem , 
mam żonę 
dwójkę uroczych chłopców ..

obiecałem chłopakom 
, że zawiąze ich dzisiaj 
na basen 

zawsze zawoziła ich moja żona 

spakowałem ich , poszedłem rozgrzać samochód i go odśnieżyć 
ledwo skończyłem chłopcy siedzieli już w środku 
pojechaliśmy na skrótyprzez las , bo byliśmy troszkę spóźnieni 

kiedy wjeżdżaliśmy w ostry zakręt , z zarogu wyskoczył 
wyprzedzający samochód ..
staram się go ominąć tak żeby nie było 
zderzenia czołowego 
niestety było zbyt ślisko 
uderzeliśmy w drzewo .....

słyszałem głosy , krzyki  i płacz chłopaków 
wołali wciąż : " tato , tato obudź się ..." 
zaczeło robić mi się zimno 
[ ] - gaśnie jedna świeczka, zostają cztery  [*][*][*][*] 

wciąż wszystko słysze , jakaś pani podbiega 
chce pomóc ale nie wie jak 
[ ][ ] - gaśnie druga świeczka, zostają trzy [*][*][*]

jest mi coraz zimniej , 
czuje , że nie mam oddechu 
[ ][ ][ ] - gaśnie trzecia świeczka,zostają dwie [*][*] 

przestaje cokolwiek czuć 
nie słyszę już nikogo 
[ ][ ][ ][ ] - gaśnie czwarta świeczka,zostaje jedna [*] 

 

wtedy przyjechali ratownicy 
niestety nie udało się mnie uratować 
[ ][ ][ ][ ][ ] - zgasła piąta świeczka czyli ostatnia 
.
ale cofnijmy się do momentu , po uderzeniu w drzewo 

pojawia się człowiek , który mówi :
Halo ! czy pan mnie słyszy 
[*] rozpala się płomyk nadziei 

 

wzywa jakąs przypadkową osobę do pomocy : 
 " Pani w zielonej kurtce proszę zostać ze mną "

"teraz sprawdzę pani oddech " 
wyczuł , że nie mam oddechu

słychać jak podaje informacje na pogotowie :
"proszę zadzwonić na numer 999
i powiedzieć , że jesteśmy na drodzę 
krajowej numer 6 za lubelskiem
, potem powiedzieć że jest tu męższczyzna 
lat 30 , nie przytomny , NIE ODDYCHA 
i proszę mnie powadomić jak pani skończy 
[*][*]- zapala się druga świeczka 
 

ten człowiek przystąpił do RKO 
słyszałem odliczanie uciśnieć 
1,2,3... 29,30 
potem 2 wdechy 
[*][*][*] - trzecia świeczka została rozpalona  

wkońcu wrócił mi oddech 
cały czas mówił 
przystąpił do badania urazowego 
i zauważył że mam złamanie otwarte 
kości udowej 
usztywnił i zabezpieczył mi nogę 
[*][*][*][*] - został zapalona kolejna świeczka 

kiedy skończył bandażować  
i sprawdził mi jeszcze raz oddech 
wyjął coś poddobnego do sreberka 
był koc termiczny 
obłożył mnie nim i zrobiło mi się ciepło 
został ze mną i z moim synami aż do przyjazdu 
karetki 
[*][*][*][*][*] - ostatna została rozpalona 


morał gawędy jest taki :
- że warto uczyć się pierwszej pomocy , bo nigdy nie wiemy czy nie będziemy potrzebować takiej osoby ,która rozpali nam te
  świeczki 

 

co dzisiaj ? 
było przedstawienie było mega 
wciąż martwiłem się o pewną osobą 
naprawdę miło , że się odezwałaś ;)
proszę informuj mnie o wszystkim 
bo mi wszystko pragnę tylko twojego szcześcia ;/ 
piosenka  na zakończenie

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika figon20.