No i przybyła zima...
ale jakoś mi ona nie przeszkadza:)
wręcz przeciwnie...tak jakoś ją polubiłam:)
najwyraźniej stan "zakochania" robi swoje:)
Wczoraj z Miskiem byłam w kinie
na "Śniadanie do łóżka"
film bardzo mi się podobał:)
ulubione hasełko z filmu : "Ty ciu*lu" xD
a Misiek przez film musi się nauczyć porządnie gotowac :D
no i moja piosenka Anderzeja Piasecznego
którą Misiaczek mi śpiewał na ostatniej domowej bibie:)
od 2 dni spędzam czas u siostry w domku jednorodzinnym
bo pomagam w przeprowadzce...
plany na weekend? raczej nie znane
może z Miśkiem u siostry?
w końcu chaułpe trza oblać xD
we will seeee :)
"Bo Twoja miłość otacza mnie ze wszystkich stron...
A każde słowo przyprawia o dreszcze..."