takie sobie zdjątko z wesela:)
ale czekam na te lepsze zdjęcia no ale troche to potrwa...buuu
weekendzik jak najabrdziej udany bo cały z Misiaczkiem
chociaż zależy jak na to patrzeć:P
bo siedzielismy rodzinnie
no bo jak to piotruś twierdzi
"z teściem trzeba dobrze się poznać"
he he można i tak :D
co do tego tygodnia to raczej bedzie leniwie
bo przeziębiona jestem i nic mi się nie chce....
może jakiś wyjazd z Misiaczkiem??
<3