POTĘGA MAJESTATU

Właśnie tak, podnoszę głowę, patrzę na niebo

By choć przez chwilę nie czuć się jak dnia każdego

Pytam dlaczego lecz znów odpowiedzi nie ma żadnej

Wiem tylko jedno, że zawsze wstanę gdy upadnę

nie jest kolorowo, co z tego,że na zewnątrz mam zaciesz na fejsie,gdy w środku odczuwam ogromny ból, a w głowie mam kompletny mętlik?

do perfekcji opanowałam gestylulację mimiczną , dobra mina do złej gry,śmiech przez łzy..

Dlaczego ludzie się tak cholernie zmieniają? Kiedy się to wszystko zepsuło? kiedy podzieliła Nas nienawiść?

Byłeś, kurwa jesteś nadal  jedną z najważniejszych osób w moim życiu! czy nie może być chociaż trochę jak dawniej? wszystko już totalnie stracone? 

I co z tego,że jesteś obok,dzień w dzień? co z tego?więź pękła. Najgorsze jest to,że nie mogę Ci w żaden sposób pomóc,patrzę na to co się dzieje i  w żaden sposób nie mogę tego zmienić, cholerna bierność,stałość. 

Pamiętaj tylko,że pomimo wszystkich wbrew,za i przeciw,byłam jestem oraz zawsze będę. ' BRACI SIĘ NIE TRACI, NIGDY' ! 

Musisz odnaleźć w sobie siłę do walki, uwierz w siebie! dasz radę,możesz jeszcze wszystko zmienić,wszystko dosłownie wszystko jest możliwe. Tylko Ty decydujesz o swoim losie! Pamiętaj nikt inny! tylko TY. Najważniejsze są chęci. 

Nadejdzie lepszy czas,wierzę w to z całego serca, zawsze po burzy wychodzi słońce, za zakrętem są proste, w tym przypadku też tak będzie,musi!

Kocham Cię.