osobiście

Najchętniej leżałabym na łóżku słuchając Piekielnego, nic nie czuła, nie widziała, nie wyobrażała sobie ani nie myślała przy tym. Tak odłączyć się od świata, ludzi, problemów. Być niewidzialna na wszystko inne. Niech nikt o mnie nie pyta, do mnie nie pisze, nie dzwoni, niech każdy ma mnie gdzieś jakbym nie istniała. Równie dobrze można byłoby zatrzymać czas, mój czas, tak by wszystko inne toczyło się dalej, a ja wpatrywałabym się w chwile, które uciekają jak piasek przez palce innym. Dziwnie się jakoś czuje. Niby ważna, lecz niepotrzebna. Niby silna ale zbyt słaba. Niby walcząca ale już poddająca się. Mądra, lecz głupia patrząc na zachowanie. Nie chcę się tak czuć, męczy mnie to jeszcze bardziej niż ludzie..... Głowo, dlaczego odmawiasz posłuszeństwa, bólu- ustań.

A Ty... Jeśli to czytasz. Patrz na tytuł u góry na samym środku, tak, właśnie tam, trzy słowa. Dziękuję.

"Nie jestem w stanie powiedzieć Tobie, że moja wiara zanika,
bo gdy widzę blask w Twoich oczach, zaczynam oddychać"

ask.fm