prawda...

,,Droga do prawdy wiedzie przez błędy"

Zdjęcie z serii kot cioci ; P

Mam dosyć tego że ciągle mijacie się z prawdą. Dosyć tego, że ze mną nie rozmawiacie: tak naprawde, po prostu. Tego że nigdy nie zapytacie o mnie. Mam dosyć tego, że nie jesteście ciekawe co u mnie.  Mówicie tylko o sobie. A potem jeszcze słysze, (cytuje) że jak mnie potrzebujecie to mnie nie ma. Czy myślicie że ja nie mam problemów? Ciągle macie jakieś tajemnice, które czasami przez przypadek do mnie dotrą. Nie mam ochoty ciągle rozmawiać na temat tego, że ktoś sobie kupił sweter, albo o tym że nie lubicie historii i basenu. Widzicie tylko czubek własnego nosa. Sorry myślałam, że można raz na jakiś czas liczyć na rozmowę, jak widać - nie.Tak trudno zapytać się o to co czuje i jakie mam zdanie, czy to za trudne