jak traktujecie swoje ciala?lubicie je?lubicie chodzic w domu na golasa? co sadzicie o nudystach?czy rodzice powini chodzic przy dzieciach tylko ubrani ?
Komentarze
lila8802 kiedyś lubiałam swoje ciało, po dziecku mam dużo kompleksów. Nie chodze nigdy po domu na golasa
towelie mnie bardzo dziwi stosunek niektórych osób do sytuacji, gdy kobieta karmi piersią w parku czy gdzieś.. w innych krajach to całkowicie normalne, a w polsce, kobiety muszą się kitrać po kątach, żeby nakarmić to biedne dziecko, a przecież każdy kiedyś był tak karmiony.
04/06/2013 19:56:39
nicholas04
Cycek to cycek i ja uwazam, ze karmiac w miejscu publicznym powinno sie zaslonic np chusta, pieluszkai to w kazdym kraju,
05/06/2013 9:52:19
nymmmph
Nie wszyscy muszą mieć ochotę na oglądanie cudzego biustu. Mnie to obrzydza.
08/06/2013 16:57:23
cristianofantasy
ty bys marta akurat mogla te swoje dojce pokazac w miejscu publicznym :P mnie by nie obrzydziło hahaha
~magda Gdy widzę komentarze typu 'fuck', 'co to ma byc o_o" albo 'Obrzydlistwo.' to zastanawiam się w jakim świecie żyją Ci ludzie. odpowiadając na pytanie co to jest - to jest CIAŁO, rzecz zupełnie normalna, którą ma każdy z nas, a prawie nikt, wbrew temu co widzicie w TV czy na zdjęciach, nie jest idealny. to jest normalne zdjęcie ciała, a sto razy bardziej upokarzające są setki zdjęć robionych z rąsi na fb, na których dziewczyna reklamuje się facetom swoim dekoltem jak jakiś przedmiot.
donatella93 Mnie nie krępuje nagość, lubię swoje ciało:) W domu nago... no zdarza się po kąpieli xP rodzice... moja mama baaardzo często chodziła nago po domu, to mi nie przeszkadzało jakoś specjalnie bo to bardzo apetyczna kobieta jest. Ale gdyby mój tato chodził to by było dla mnie przegięcie max!!! Miałabym chyba traumę do końca życia xP
barbieangel Ja bardzo nie lubię swojego ciała , masa kompleksów. Nie chodzę w domu nawet w krótkich spodenkach (powodem są moje ukochane dresy). Sadze ze rodzice powinni być ubrani. Takie zdjęcia jak to powyżej nie są obrzydliwe , tak wyglądają kobiety , nie wszystkie ale tak to właśnie jest. Media tworzy imag
~kdk lubie swoje ciało, nie jestem wychudzona szkapa ale i tez nie zwisa mi tluszcz czy cellulit. nago jestem tylko przy moim facecie. rodzicow akceptuje tylko w bieliznie.
~xxx
Mnie nie krępuję, przebieram się przy koleżankach, mamie, chłopaku to wiadomo, pozowałam przed fotografami mężczyznami rozebrana i też się nie krępowałam, a z drugiej strony nie rozumiem jak można iść na imprezę z gołymi pośladkami na wierzchu czy wywalonym przesadnie biustem... wg mnie nagość jest normalna i nie należy się jej krępować, ale wiele zależy od sytuacji, nie wszędzie i nie przed każdym wypada się obnażać ;))
~xxx Bywaja chwile kiedy w mniejszym lub wiekszym stopniu lubie swoje ciało, nago chodzę jednak tylko przy moim mężczyźnie, nie wstydze się nagości. Jeśli chodzi o nudystach nie mam nic do tego, pokazują ciało w miejscu które mogą bo po zwykłych plażach nie chodza :) oczywiscie ze rodzice powinni chodzic przy dzieciach tylko ubrani, nie wyobrazam sobie jako dziecko ogladac nago tate:D
forgetthetime Ja w swoim ciele nie lubię tylko brzucha i w połowie nóg. Mówię w połowie, bo nie lubię ich masywności, ale za to lubię ich długość. Resztę w sobie bardzo lubię ;)
O moich zdjęciach: "Jednak już wracając do sformułowania, że każda kobieta jest piękna - pamiętaj: piękno to kwestia gustu, pojęcie dość abstrakcyjne."