Niunia i Niuniek xd Moje skarby :*
No to zaczynamy konkretną pracę, kopytka zrobione i można działać. Lonża, lonża i jeszcze raz lonża. Koniec obijana bo mi koń w tłuszcz obrasta z tego leniuchowania ;)
I znowu końskie zakupy się szykują... masakra jakaś.
Jestem dumna z kobyłki! :D
Ł <3