Coś w tym jest...
Samotne noce, poranki, śniadania, kolacje... Już mam postawioną diagnozę mojej choroby. SAMOTNOŚĆ i tęsknota :) Objawy to rozbiegane myśli, brak snu, poszukiwanie zatęsknionymi dłońmi kogoś obok, słuchanie cały poranek jednej piosenki, milczenie, słońce i poranny kubek mleka już nie smakuje tak samo. ON zaliczył jeszcze katar, krew z nosa opuchliznę i bóle brzucha... hmmm... Być może :)
.
.
Czasem trzeba umieć zrezygnować z pewnych rzeczy dla wyższej wartości... RDKi tęsknie za wami... Nie mogłam :/
To co na zdjęciu - nie wiem. Chyba nuda, samotność, leń (?) - zwykły samotny poranek :)
:* :* :*