Wiem że coś do Ciebie czuje
O Tobie wciąż myślę.
Myśl o Tobie bładzi
po moim umyśle
Chciałbym zapomnieć
lecz nie potrafie
we własnych marzeniach
wciąż sie tracę
I pytam się Boga
'Czy kiedykolwiek Cie zobacze ?!'
Chciałbym napisać o Tobie kochanie piosenkę.
Lecz wybacz, bo zwichnełem sobie rękę.
A nawet gdyby ona była zdrowa
to słów do niej ciężko by mi było dopasować.
Dlatego piszę krótki poemat
Lecz nie wiem jak w nim rozwinąć nasz temat.
Przecież bylismy sobie potrzebni
a teraz jesteśmy tak odlegli
Często o Tobie myślę
I wierzę że jeszcze nad nami niebo rozbłyśnie
Przecież nie da zapomniec się tego
Co prowadziło do uczucia pięknego.
Uczyłem Cię wiele
lecz zapomniałem powiedzieć
że nie chcę być tylko Twoim przyjacielem.
Może to własnie był mój błąd
którego tak cięzko nam teraz cofnąć
A teraz każdy z nas w osobności
modli się aby ten pościg
w niedalekiej przyszłości
nie zakończył się w samotności
Nie umiem napisać nic wielkiego
lecz najważniejsze, że to
płynie z serca mojego.
W którym było tyle radości
a teraz z chęcią wyrwałbym je
przez gardło w całości.
Gdy nadejdzie mi wena
napiszę do Ciebie drugi poemat.
A teraz proszę
NiE ZAPOMNI O MNIE !!
Uczyłaś mnie życia. Teraz uczę się umierać....