Bez zmiany.. taki spontan jaki był taki jest..
Poczułem moc, prosto z twoich słów.
Mówiesz, że lubisz czytać me teksty.
Całą noc myślałem nad tym.
Tak właśnie Ty, pozwoliłaś wrócić mi.
Doszedłem do wniosku, że nigdy nie zapomnę.
Mimo, że nie znamy się dobrze.
To twoje słowa podnoszą z kolan,
a głowa jest pełna kolorowych polan.
Smutek odszedł, no może nie do końca.
Czasem po polanie przebiegnie czarna owca...