Podsumowanie roku
Cały rok 2011 był jak moja mina na zdjęciu. Chociaż wakacje w roku 2011 były przepełnione różnymi melanżami, spotkaniami, wypadami Bóg wie gdzie i tak cały rok był chujowy jak z pały. Nakurwianie co impreze Forever Allone, chlanie do nieprzytomności albo walenie gorzoły do ryja przed lustrem i napinanie całych nocy w CS'a. Na szczęście mam kogoś kto samym byciem przebija cały mój chujowy humor i zawsze mam się wtedy dla kogo uśmiechać. Dzięki wam, po prostu dzięki z całego serca, wiecie o kogo chodzi :)