nie chce mi się pisąć. CHUJOWE ROZPOCZĘCIE DNIA -,-
żle się czuje już chyba setny dzień z kolei ;/ powieki mi opadają, bania mnie boli i gorąco mi
mamo, dziękuje za pizze. Przytyłam z 85475495632 kg jak nic.
Piszę sobie z Ickiem, Glizda mi wisi pewną rzecz. Dotrzymaj słowa <ok>
generalnie dzisiejszy dzień będzie do DUPY. POZDRAAAWIAM...................................................................
olałam zbyt wiele spraw.. FUCK.