Witaj moje własne łóżko! :D Przyzwyczaiłam się już do spania w autobusie i pociągu, twarde materace też były i na ziemi  ^^ W środę wieczorem ruszamy dalej :) już widzę jak te wakacje szybkooo miną, przerażająco wręcz szybko... W sumie to chciałabym spędzić więcej czasu w domu, trochę późno o tym myśle :P nie chce mi się znowu pakować... 

Co do pierwszej części powiem tak... było zdecydowanie epicko! 

Ludzie w Wawie są 100 razy bardziej mili niż tu+ Wawa nocą + ta nieograniczona wręcz swoboda+ realizowanie każdego nawet głupiego pomysłu+ mega odpały+ genialne towarzystwo+ niektóre momenty^^= wszystko było mega po prostu... 

Wcale nie chciało mi się tutaj wracać... nawet nie ma do czego właściwie... każdy tak bardzo pochłonięty jest swoim własnym życiem... niby wszyscy razem a tak naprawdę każdy osobno... 

Już teraz tęsknie za tymi ludzmi ... ale widzimy się we wrześniu na mojej 18, to jest pocieszający fakt :) 

Zdecydowanie zostanie to w mojej pamięci na bardzoo długo :)

___________________________________________________________________

Myślałam, że jak wróce wszystko będzie poukładane i takie bardziej hmmm proste... Ale siadając w moim pokoju przychodzą dokładnie takie same myśli jak zanim wyjechałam... dokładnie takie same... 

Może to było za krótko, chyba z pewnością tak było.... jeszcze tak z 2 tyg? 3?4?....to czekanie na niewiadomo co właściwie, zabiera część tej całej radości...

Ale nie powiem jak mnie nie było nie miałam kiedy o tym myśleć... 

Może i tym razem trzeba powiedzieć byle do środy,,, to trochę jak morfina, pozwala zapomnieć... tylko jak się kończy, przestaje działać...

Wszyscy dokonujemy pewnych wyborów, złych dobrych, tych które sprawiają ból nam... innym i tych które działają zupełnie odwrotnie...

Jedyną rzeczą która potrafi je zweryfikować to czas,,, 

Potem możemy mieć do siebie pretensje, uderzać się w czoło pytając: dlaczego ?, albo cieszyć się tym co wyszło z naszych działań. 

Przestałam oceniać moje wybory... nie mam sensu analizowanie tego co się wydarzyło, czy coś bym  zmieniła, bo to niczego i tak nie powoduje .

"nigdy nie jest za późno żeby powiedzieć przepraszam, ale po pewnym czasie to już nic nie zmienia"

Mówi się, że jest ok... nawet jak rozrywa od środka... 

_______________________________________________________________________

zastanawia mnie fakt jak mało czasu spędzam z osobami na których mi zależy... niepokojąco przykre... 

_______________________________________________________________________

Najłatwiej zamilknąć... 

______________________________________________________________________________________________________

http://www.youtube.com/watch?v=Pyue2N1XZ0M&feature=BFa&list=FLxUVWFTlkjcdVeEo1PwT-jw

"When the stars are the only things we share,
Will you be there?"