photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 20 LISTOPADA 2019 ze strony mobilnej , exif
146
Dodano: 20 LISTOPADA 2019

Jaka pogoda taki nastrój. Zaraz coś wyskrobię (...)

 

jesteśmy dorośli - dlaczego nie możemy rozmawiać jak ludzie? Tylko jakieś gierki. albo chowanie pod dywan i udawanie, że wszystko git. że nic się nie dzieje. że jest super. odpowiedzmy chociaż przed sobą samym. czy jest? czy tak ma to wszystko wyglądać? skoro możemy mieć wpływ na nasze życie to miejmy. zróbmy krok którego się boimy. porozmawiajmy na tematy których się boimy. teraz a nie jutro. bo jutro może być za późno. jutro wracając z pracy mogę wpaść w poślizg i stracić panowanie nad kierownicą, rozbić samochód a nawet siebie. co wtedy? będziesz żałować, że tak mało rozmawiałeś/łaś ze mną? że tak wiele chciałeś/łaś mi powiedzieć a tego nie zrobiłeś/łaś? sama rzadko wyciągam ręke do ludzi. sama rzadko poruszam niewygodne tematy. ale później mnie to gryzie. tylko wiecie skąd sie to wzięło? że ktoś raz drugi i trzeci w życiu pokazał mi HALO TY NIE WYCIĄGAJ PIERWSZA RĘKI BO JESTEŚ CIPA I TAK MAM CIĘ W DUPE BA NAWET MAM BEKĘ. to ile człowiek później może próbować? no niewiele. ileż można. ktoś mnie kiedyś zranił i mówię o tym wprost. mówię o tym głosno. ktoś kogo dażyłam uczuciem, nie małym. ale tego nie żałuję bo to też mnie czegoś nauczyło. wszystko nas czegoś uczy. każdy błąd, każde potknięcie, każdy czyn. wszystko co robimy może nieś za sobą jakieś konsekwencję. ale bierzmy życie w garść. róbmy to na co mamy chęć, róbmy to co chcemy. mówmy też. czesto mówimy za dużo. albo za mało. co lepsze? chyba lepiej powiedzieć za dużo. szczególnie w emocjach mówimy dużo za dużo. ale mówmy. bo to nam też coś pokazuje. udowadnia. że albo nam zależy albo nie. powiedziałeś/łaś ostatnio za dużo? żałujesz? sprawiły te słowa ból? przykrość? zapewne nie chciałeś/łaś by sprawiły ból. ale emocje wzięły górę. często biorą. jak jesteśmy szczęśliwi albo wkurwieni. ale grunt to mówić. a nie nie mówić. zamknij oczy i pomyśl.. jest coś co chciałbyś/łabyś komuś powiedzieć? ale coś ci na to nie pozwala? lepiej jednak myśleć że powiedziało się za dużo i wyrzucło to z siebie niż nie powiedzieć i iść dalej. za jakiś czas, jutro, pojutrze, za miesiąc, spotkacie się i co? jak gdyby nigdy nic? słabe prawda? wiem, że to wszystko łatwo powiedzieć a trudniej się zebrać i to zrobić. ale trzeba próbować.. lepiej próbować niż nie spróbować a później gryźć się w łowikieć, że mogłam ale tego nie zrobiłam. nienawidzisz mnie? świetnie. ale grunt bym o tym wiedziała. a co jeśli kiedyś podłożysz mi kłodę pod nogę jak będę biegła by uratować Ci dupe? co wtedy? do kogo będziesz mieć pretensję? bądźmy ludźmi dla siebie. wyrzucajmy z siebie te złe emocje. bo trzeba. bo trzeba powiedzieć czasem za wiele by nie tłamsić w sobie tego wulkanu emocji, wulkanu słów. miałeś/łaś kiedyś ochotę zrobić coś czego nie powinieneś/naś? i co? zrobiłeś? zrobiłaś? czy teraz myślisz, że bardzo chciałaś? ja nie raz miałam w życiu takie sytuację. ba żadnej nie żałuję. ba jeśli sprawiły mi radość do tym bardziej. sami jesteśmy kowalami własnego losu. oczywiście są przypadki.. są sytuacje na które wpływu nie mamy. ale jeśli mamy - decydujmy. 

 

~wyrzuciłam z siebie to co tak chciałam wyrzucić. zawsze zostawiam we wpisach jakąś cząstke siebie, jakąś wiadomość. dzięki temu jest mi jakoś czyściej. a ty znasz mnie od strony od której większość mnie nie zna. bo nie chcę by poznała.

miałam jednodniowy detoks bezkofeinowy. ale jak już wspominałam ciężko uciec od uzależnienia. ciąglę próbuję ale ciągle jest ciężko. mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, jak grom z jasnego nieba. po prostu. przyjdziesz i powiesz niczym taki Anioł Stróż. a ja poczuję jak przez moje cale ciało nachodzi zmiana. i zapomnę o wszystkim. o tym, że mam uzależnienia również. środa to mój mały piątek. a prawdziwy piątek jest bliżej niż myślimy. trzymajcie się, ciepłego dnia!