fot. Agata Kasprzak
fotka z wypadu, z plenerku. wydawała sie fajna, ale coraz
mniej wierze w nią, tak jak i w siebie. dzis oficjalnie
byłam zła na cały świat i wszystkich bym pozabijała, ale
mały słoneczny spacer po szkole z osobą, która zawsze
jest blisko by rozweselić cie i poprawic nastrój i nastawienie
do niektórych spraw wiele mi dał i troche sie pocieszyłam.
dziękuję ;)
z balu dodam coś niebawem!!!
a dzis ciekawe spotkanie na mieście? haha zobaczymy.
ferie -> Bełzyce. stęskniona jak cholera.
mówiąc dzis przypadkiem o jakimś błażeju
powróciło wspomnienie o damianie, tak przypadkiem
i zaczęły się wspomnienia wspólnie spędzonego czasu.
pozdrawiam. ;)
sprzeczności losu chodzą parami...
''Nie wiedział czy ma wierzyć w słońce, ale życie
nauczyło go wiele a przedewszystkim tego, że
nie powinniem wierzyć w nic, bo po deszczu jest
przecież słońce, śniegowi często towarzyszy słońce.
Ale nie potrafił tak długo... nie da się żyć nie wierząc
w nic. Nie da poprostu po ludzku jest to niemożliwe.''