zastanawiałam się kiedyś, czy można półpłakać.
tak, półpłakać.
i teraz już wiem...
pewna część człowieka chce i dąży do łez
druga zaś robi coś odwrotnego.
teraz siedze jak kretynka i łzy mi lecą z jednego oka.
drugie mam wysuszone.
czyżby limit na łzy został na jakiś czas wyczerpany?
do not disturb, please.
Inni zdjęcia: Okno papieskie nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24