A co.. bez głowy.. nie ma mowy Kiedy nie ma głowy
Co nie tylko się kiwa, lecz naciąga jak gąbka, jak trąbka
Wypuszcza powietrze, jak wypuszczam myśli, co myślą się zanim łeb rozpieprzę
O dylematy, zużyte schematy, ja się nie znam na tym, ja się nie znam na tym
Nie próbuję wpychać waty do pustych głów
Bo ja się nie znam na tym
Łeb przemyję, robię małą rewolucję
Płukanie łba
Wielka gra, jak sądzisz? Kto pyta nie błądzi?
Zatem myślę, więc jestem.. też mi dylematem, a te
Pytania, odpowiedzi, sprawdź co w głowie siedzi
Mało? to dopchaj tak, ażeby aż się wylewało