dobry tutaj M. 

Dawno nic ode mnie nie było. A dzisiaj w tym wszystkim przyszedł czas, aby napisać wszystkim jaką cudowną osóbkę poznałam w I LO. Kiedy zobaczyłam obecną na zdjęciu Liszczyk N. pomyślałam "jaki pudelek", ale to tylko dlatego, że była po 18-nasce nie chciało jej się ogarniać i miała pudelkowate włosy :* (zawsze mnie wyzywa jak o tym mówię). Z dnia na dzień coraz bardziej sie do siebie zbliżałyśmy i poznawałyśmy. I po krótkim czasie okazało się, że nie tylko łączy Nas ISZCZYK, ale duuużo duuuuuużo więcej. 
Najbardziej bawi mnie kiedy nie jesteśmy razem na przerwie, a wszyscy wokół pytają się czy pokłóciłam się z drugim Iszczykiem :D.
Tak bardzo nienawidzę Cię za to, iż twierdzisz, że nie mam oczu ;< pociesza mnie tylko fakt, że Konrad ma gorzej :D ale wszystko w rodzinie pozostało <3 
A tak wgl to lepiej być chińczykiem niż niemką :* 
 

a teraz czas na sentencję: 
"Pa­radoks życia po­lega na tym,
że w tym pełnym obłudy i zakłama­nia świecie
jest jeszcze miej­sce na praw­dziwą przy­jaźń,
gdzie można poz­wo­lić so­bie na szcze­rość
i bez­gra­niczne zaufa­nie dru­giemu człowiekowi."