TO JEST ON. DACIE WIARĘ, ŻE UDAŁO MI SIĘ ZROBIĆ TO ZDJĘCIE Z UKRYCIA? nie wierzę w to, znowu go widziałam. wracałam dzisiaj do domu z wielgachną torbą od Amber i ... zobaczyłam go! ze szkicownikiem oczywiście (Boże broń, jest artystą <3 <3 <3) i... umarłam śmiercią naturalną. jak go poznać, pomóżcie mi!
jutro znów do szkoły, to okropne. wcale nie miałam dość czasu, by odpocząć.
przez cały wczorajszy dzień leniuchowałyśmy sobie z Amber, robiłyśmy idiotyczne zdjęcia i grałyśmy w monopol. ostatni dzień u niej nocowałam, a dzisiaj po śniadaniu wyszłam już spakowana do domu. wychodzę, obładowana siatami i torbą, i wtedy napotykam na swojej drodze... Cud Chłopca! to uczucie szczęśliwości! a potem taki ogar : JENY, jak ja muszę wyglądać z tymi wszystkimi torbami! ale mądra ja zdołałam wydobyć aparat i zrobić mu to zdjęcie z ukrycia. nawet mnie nie zauważył... to chyba niedobrze XD następnym razem </3
baj ;*