Sprawa wygląda tak,że złapała mnie choroba. Dziś byłam u lekarza i mnie zmogło na dobre. Do środy włącznie zwolnIEnie...Cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudownie......I kategoryczny zakaz wychodzenia z domu...Kładę się...
Chciałam w związku z tym nadmienić,że podzieliłam los Aleksandry
MY