W sumie teraz jest chujowo, popłakałam popłakłam i przestałam.

Bo już mam dość! Mama oczywiscie problemy o wszystko. Nie moge isc na ta chwile na osiemnastke , wspaniale! Nie moge isc na impreze, zajebiscie. Za nic! DOsłownie.

OGólnie to byl zajebisty dzien.

A najbardziej wieczór. Butelka wina poszła z moimi! ;d mrrr.

Poznałam Jacka( ALE NIE DZIS), wspaniały jest. Po prostu wspaniały! Na szczescie wszystko NARAZIE idzie po dobrej drodze :)

Jutro na Moczydło z dziewczynkami <33 aj aj aj. : >

We wtorek melanz! grubu melanz. Urodziny Bartka ;d uhuhuh, mam nadzieje ze bede mogla isc ;/

O nie! Umowiłam sie z Paula na srode ;o zalatwic rozne sprawy i takie tam, uh jakos bede musiała dac rade ;d

a ostatnie plany nie wapalily ani z Paulinka ani z Pawłem bo miałam gosci i o. xd

Dobra ja to idę spać, bo jutro rano musze wstac :( Dobranoc ;*