Nie wiem co bedzie dalej, ale jeszcze troche i naprawe wyladuje w jakims wariatkowie. Wkuuuurwia mnie wszystko.
Chcialabym byc chociaz troche odwazniejsza, bo byc moze to przyniosloby mi troche szczescia. Wiem, ze osoby z mojego otoczenia maja mnie juz po dziurki w nosie, bo strasznie marudze, no ale japierdzieleee niech juz w koncu bedzie fajnie to przestane, niech znowu bedzie super, tak jak kiedys. Prooosze.
Foteczka z Bekcia. Dostane w leb ;-(