Takie tam nie widać mi twarzy i w tle krzyż no ale cóz... nie było źle :)
W ostatnią sobotę była 18 Ninki organizowana przed jej urodzinami, ponieważ w dniu urodzin wyjeżdża, a chciała się pobawić
Cała noc przegadana z Matim, nawet się nie zorientowałam kiedy minęła 3 i trzeba było wracać do domu :<
Ale spędziłam pare ładnych godzin z moim szczęściem <3