Dziś robiłam pożądki w starej szufladzie. Kiedyś chomikowałam rzeczy więc doś dużo teraz musiałam wyżucić. Znalazłam kasztany, cukierki, piłki do grania w nogę z pazłotka, moje stare pióra i naboje z atramentem,kawałki gazet, pamiętnik z wpisami rodziny i przyjaciół, nie potrafię rozczytać wpisu Zuzi xD , znalazłam bransoletki, mazaki, długopisy, temperówki, nawet złużytą gumę do żucia (niech ja tylko się dowiem kto mi wrzucił) i znalazłam stary zeszyt z matmy, w środku karteczki takie do wymieniania, niektórzy wiedzą o co chodzi. I znalazłam swoje stare suche pastele. No to zaczęłam się nimi bawić i wyszło coś takiego (powyżej na zdjęciu) Ona chyba Will się nazywała, z bajki "W.I.T.H". Lubiłam tą bajkę