TO JEST SKOŃCZONE MOJE DZIEŁO...!!!
ale musiałam je oddać do szkoły na jakiś konkurs...
ale nie martwcie sie zrobie sobie ładniejsze...
w sobote dzień szalenstwa...
zakupy - nowe spodnie, 2 bluzki, 2 paski
i na obiad pizza....
CZAD!!!!
w niedziele u babci...
było bardzo słodko...
dzis poniedziałek... nawet spoko...
jak zawsze nienawidze szkoły...
no i jakoś sie żyje...
komentujcie...!!!