Późnym wieczorem powrót z pracy a tutaj taka niespodzianka:-) Teściowa uchyliła mi nieba :-) pyszne danie chińskie własnej roboty i lody malinowo-bananowe z mięta !
Objadlam się niema co! Dzisiejszy wyjazd zmusił mnie do nocnego pakowania mimo kilku godzin spania czuje się rzesko. Obecnie siedzę w pracy i odliczam godziny do wieczornego wyjazdu.
PS. To mój pierwszy wpis po długiej przerwie mam nadzieje, ze zawitam tutaj na dłużej zacznę pisać więcej o sobie, dodawać zdjęcia mojej małej księżniczki i moich popisów kulinarnych!