Wesoło.!

Boże jak dawno mnie tutaj nie było o.O

Tyle się zmieniło od ostatniej notki, że nie starczyłoby mi miejsca na napisanie tego.

Ale jest POZYTYWNIE i to się liczy.

A  wczorajszy dzień był boski z R. 

zacznijmy od tego że pojechałam na odpust.

nic sobie nie kupiłam ;( kuźwa a liczyłam na coś ;D hahhaha.

potem na obiadek do domu.

następnie rozmowa z J. , który mi puszczał dziwne oczka.. o.O ale on zawsze był dziwny ;D

Następnie przyjechał R.. Jednak nie było co tam robić xd

.....................................

Z nudów mieliśmy takie zaje****biste fazy że masakra. 

Cały czas chodziliśmy po krzakach i szukaliśmy czegoś dobrego xd. hahahahahaha

takie wiem dziwnie to brzmi, ale cóż taka prawda.

I to chodzenie po wsi i wspomnienia  + rozmowy ;D

Rzucanie petardami, orzechami, śliwami itp .

Właściwie to robiliśmy wszystko co dało się tam robić xd .

potem wyprawa  na jakiś stary strych z P.

i poszukiwanie piłki dla kuzynki xd.

ile rzeczy się tam dowiedziałam i zobaczyłam o..O

mniej więcej oświadczył mi że jestem ŁOBUZIAKIEM.

ja taka grzeczna dziewczynka xd. oczywiście powiedziałam mu że mnie pomylił  z kimś ;D

jednak najbardziej mnie rozwaliło jak każdy mnie brał za dziewczyne R. hahahahahahahahahhahahahahahaha....

każdy mnie tam zna i widział mnie tam 10000 razy jednak i tak się pytali czy jestem jego dziewczynąo.O

masakra... ludzie to mają bujną wyobraźnie.

 Miażdżyło mnie  jak każdy się za nami oglądał jak jechaliśmy przez wieś xd.

ale co się dziwić jak jechaliśmy zajeb*****stą sportową bryką . MmM.... ;D

I ten wiatr we włosach, muzyka na fula i jedziemy ;P

Na gadu dalszy ciąg faz xd.

największa beka z naszego wymyślonego "związku" ;D

no i plany na zorganizowanie ogniska.

Tak na prawdę działo się tam o wiele więcej, ale miejsca i czasu mi nie starczy zresztą jak zwykle to co najlepsze zachowam dla siebie.

Było zaje***biście. ! <3.

"Najbardziej w zdaniu: "Było zaje***biście", wkurza mnie słowo "było"."

Czekam jednak na powtórkę. !

"Popatrz jak wszystko szybko się zmienia, coś jest a później tego nie ma
człowiek jest tylko sumą oddechów, wiec nie mów mi że jest jakiś sposób
chciałbym coś wiedzieć teraz na pewno, to moja udręka, to jej sedno
wiem tylko że wszystko się zmienia, coś jest a później tego nie ma
to nie ściema, każda historia ma swój dylemat, ma swój początek i koniec jak poemat
nowy temat kreci i nęci a później umiera, nic nie trwa wiecznie
niebezpiecznie jest wierzyć w to że coś trwa wiecznie
dobre momenty jak fotografie zbieram w swej głowie jak w starej szafie."

***********

Dziękuję za ten tydzień Lenie <3. i Izie K ;* , oraz R. ;*.

Izuuu wróciła- Nareszcie nie mogłam się doczekać <3.