najstarsza klasa w szkole sie integruje :D
najstarsza klasa, hm to akurat dziwnie brzmi. żałuje że poszłam do technikum bo teraz juz bym skonczyła szkołe. i tylko dlatego żałuje bo z swoim zawodem nie wiąże przyszłości, a tak to rok więcej męczarni. ogólnie jest dobrze ? jak tylko jest coś źle to juz maksymalnie źle. teraz będzie troche odpoczynku, i chyba majówka mojego życia ;) zapowiada sie ciekawie.
potem praktyki i znów mieszkanie w Kutnie. ooo taaaaaaak ;)
teraz jade do mojego chorowitka :* słowa NA ZAWSZE przy nim nabrały prawdziwego znaczenia.
kocham go! <3 mocniej niz komukolwiek sie może wydawać.
stał się moim wszechświatem. bez niego jestem taka pusta i taka beznadziejnie bezbarwna. uzależnił mnie od siebie zanim zaczęłam konsekwentnie się sprzeciwiać. przecież tak bardzo nie chciałam żeby został moim tlenem, tak bardzo miałam się bronić, kopać, wierzgać i drwić śmiale z Jego planów. nie tak miało być, bo nie jestem już górą, nie rozdaję kart, nie przeważam. jestem tylko słabą i bezbronną istotą w schronie jakim są Jego ramiona. czasami drżę z niepewności i tylko Jego uśmiech jest w stanie wzbudzić we mnie poczucie bezpieczeństwa.