next chapter

Nie wiem nawet, co napisać - tak dużo się tego wszystkiego nazbierało przez ponad pół roku. Może zacznijmy od stwierdzenia "nie może być lepiej". Co o nim sądzicie? Nie wydaje Wam się, że to takie małe kłamstewko, żeby po prostu trochę poleniuchować i nie starać się, żeby było jeszcze lepiej? Ostatnio ktoś mi powiedział, że czego więcej mogę chcieć od życia skoro mam pracę, mam się z czego utrzymać, piękny dom, zdaną maturę itp. I że NIE MOŻE BYĆ LEPIEJ. A według mnie to gówno prawda, bo niezależnie w jakim momencie naszego życia się znajdujemy, nawet jeśli jesteśmy bardzo szczęśliwi, może być lepiej. Tylko pytanie czy naprawdę chcemy, żeby było? Mamy swoją strefę komfortu (tak, trąci trochę coachowskim pierdoleniem, ale kiedy to prawda XDD), jest nam dobrze tak jak jest, to na chuj coś zmieniać? Podejmujemy ryzyko, może być gorzej. Ale jak nic nie zrobimy to zostanie tak jak jest! Całe szczęście, że odzwyczaiłam się od ludzi i w końcu mnie do tego ciągnie - żeby mieć od życia więcej. 

Wólka Wu. Jest tutaj tak nudno, że aż wymyślam coraz to nowe koktajle, ulepszam techniki sprzątania, czytam książki. Wczoraj był taki wiatr, że od tamtej pory nie ma prądu w całej wsi. Czuję się trochę jak w Ostrołęce XDDDD Ale mimo wszystko zdarzają się tu miłe rzeczy. Pewnie tego nigdy nie przeczytasz, ale dzięki. Te kwiatki na bramie to był taki miły gest <3 

Matura. Nie będę Was stresować i pozostawiać w nieświadomości. Podam wyniki do informacji publicznej: 

Polski podstawa - 76% (słabo w chuj, MOGŁO BYĆ LEPIEJ) 

Angielski podstawa - 96% 

Matma - 36% 

Angielski rozszerzony - 76% 

Polski rozszerzony - 65% 

Historia - 70% 

I na koniec małe zaproszenie. Zapraszam Was wszystkich do zamieszkania w Białymstoku. To najmlisze miasto w Polsce, poważnie. Idziesz sobie i co rusz słyszysz bezpośrednie komplementy. Tak, ja też kilka dostałam. Potrzebujesz pomocy? Ludzie sami zareagują, a jak już poprosisz to nie ma opcji, żeby ktoś Ci nie pomógł. To miasto, gdzie nawet sklepy, restauracje i usługi mają wielki dystans i traktują wszystko lekko ironicznie. Wśród moich ulubionych reklam były:

1. Reklama żabki - "Dziewczyno! Zaproś swojego chłopaka na hot doga, zanim inna zaprosi go na loda" 

2. Reklama Pac-Mana ( Hamburgery) - "Schudnę do lata*" gdzie * oznacza 2018 XDDD 

3. Reklama salonu fryzjerskiego - "Świata nie zmienisz. Męża, żony też nie. A fryzurę? Zawsze!" 

Także kochani, pakować walizeczki i widzimy się na podlasiu! :*

PS. Chciałabym z Tobą porozmawiać, bo czuję się strasznie samotna i mi Ciebie brakuje. Mam nadzieję, że kiedyś mogłybyśmy pogadać jak dawniej.