" zabiłabym kogoś
ot tak, żeby się pośmiać, żeby mieć pewność że jednak nie jestem bezradna
zabiłabym kogoś ale ściany patrzą
a każdy obok wylazł z mojej głowy
a żeby ich zabić musiałabym chyba zabić siebie
a może jednak ?
to nie taki głupi pomysł
zabiłabym kogoś żeby się pośmiać
do śwata w którym wszystko jest tak normalne i tak beznadziejne
nawet abstrakcja stała się czymś obrzydliwie codziennym
fałszywe piękno na każdej twarzy
zabiłabym kogoś żeby było śmiesznie
to może zabiję siebie
wytnę sobie uśmiech na ustach żeby nikt nie myślał że byłam smutna
bo moje życie było bardzo szczęśliwe
tylko byłam taka jakoś ciekawa jak to jest umierać
i jak to jest odejść
więc może kogoś zabiję
a może tym kimś będę ja"