Dzisiejszy dzień zaczął się męczącą wędrówką na ruchome wydmy.. 6 kilometrów w jedną stronę.. Dobrze, że chociaż do kwatery dojechaliśmy melexem. Widok piękny. Ogromne góry delikatnego, białego piasku. Za chwilę idziemy na pizzę, później plaża, piwko i chillout na statku. Kocham wakacje, morze, słońce i zimne browary na deptaku o 21.
Ave.