Moje zdolności pomieszane z niebywałym rodzajem pecha dają katastrofalne skutki. Nieważne....
Mój kochany królik przegryzł mi kabel od klawiatury, a posługiwanie się ekranowa to jakaś syzyfowa praca.
Zgubiłam wczoraj wieczorem na cmentarzu ładowarke do aparatu. No po prostu się strzelę...
MEDIAMARKT nie dla idiotów? Szkoda bo taka jedna bd musiała go odwiedzić...
Dodam kilka zdj bez notek...