to tylko ty 36,6
lubię takie wieczory. ojej, wszystko tak faaajnie wraca. przecież mogłoby być teraz inaczej.. ;) no nic. ważne, że jest lepiej, leeepiej i jeszcze raz lepiej niż kilka miesięcy temu. no nic, nie mam czasu żeby pisać tutaj codziennie. ogarniam do końca oceny żeby wyjść na prostą przed 8 listopada. i będzie spokój.. ;)byle do środy. ważne, że czwartek nas ominie. jutro wychodzę gdzieś z D. : *** ogarnęłam jeszcze 'pokaz mody' na zajęcia art. i w sumie wszystko z głowy na dzień jutrzejszy. :3 na środę zaplanowana poprawa z WOSU, której nie mogę napisać, bo cały zas jest przekładana, ohhhhh... dobranoc ;))