Bardzo źle jest sobie wkońcu, po długim czasie zdać z czegoś sprawę, z czegoś, co było w sumie... rzeczywiste, prawdziwe.
Mimo, że próbujesz się przed tym bronić na wszystkie sposoby - to i tak do Ciebie kiedyś dotrze...
I wtedy wszystko wali się w małe kawałeczki, których nie poskładasz...