BIESZCZADY! 5 dni w Biesach! :D
W środę rano wyjechałam z Antkiem, zrobiliśmy Małą Rawkę, Wielką Rawkę i Krzemieniec... upał masakryczny, ale jakoś utargaliśmy. Następnego dnia pojechaliśmy do Wołosatego, stamtąd niebieskim szlakiem na Tarnicę. Mieliśmy potem wracać czerwonym, ale mi zostało jakieś 300 ml wody, a na prawie 5 godzin w słońcu i 34 stopniach by mi nie starczyło.. więc wróciliśmy tą samą drogą. Ogarnęliśmy się i czekaliśmy na burzę, która w końcu przyszła koło 19. Na szczęście najgorsza część z tej chmury przeszła daleeeeko od nas... nie wiem czy ten namiot by wytrzymał. W każdym razie, wiem już, że na serio jest wodoodporny :D
W piątek nad Solinę, dołączyła do nas reszta ekipy, czyli Magda, Ala, Marcin i Tomek. Posiedzieliśmy trochę nad wodą i do Jabłonek. Sobota rano pobudka i w drogę. O 9 wyszliśmy z Ustrzyk Górnych na czerwony szlak przez Połoninę Caryńską. Szło się ekstraśnie, w ogóle się nie zmęczyłam... Dużo lepiej niż w lutym muszę przyznać, mimo, że było dużo goręcej :P po przejściu Caryńskiej zejście do Brzegów Górnych, skąd spowrotem pod górę, czyli na Połoninę Wetlińską... z tym, że teraz nie było tak kolorowo. Lampa taka, że ciężko było w cieniu wysiedzieć... A idź tu sobie człowieku prawie 2 godziny pod górę :/ ale daliśmy radę, bo jak nie my to kto? :P chwila odpoczynku przy Chatce Puchatka, jedzonko i dalej w trasę. Przeszliśmy Wetlińską, ale już pod koniec niebezpiecznie blisko szła burza. Na Przełęczy Orłowicza zaczęło wiać strasznie mocno (jak to na przełęczy) w naszym kierunku i burza się zbliżała, ale ruszyliśmy jeszcze na Smerek. Po drodze wiatr się zmienił i jak byliśmy już na Smereku to burza daleko od nas :P z resztą to zdjęcie to właśnie jest ta burza. Wtedy wszły ekstraśne zdjęcia! W końcu mam konturówki z Bieszczad, które zawsze chciałam mieć! <3 zejście 2 godziny, spoko, już ze słońcem :) no i ogólnie to tak sobie w sobotę chodziliśmy 9 h i 30 min po góreczkach :)
Ogólnie to wyjazd zaliczam do udanych, ale chyba coś więcej bym jeszcze pochodziła w środę i czwartek gdyby nie ten upał... :D
No i ogólnie to jednak nie jadę w te Tatry... przynajmniej nie teraz. Może uda się gdzieś we wrześniu :))
A tu jeszcze zmontowałam filmik: https://www.youtube.com/watch?v=Wjl0l6twiPQ&feature=youtu.be
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24