- Czy myślisz o tym samym co ja ?. <, spytała>
- Nie.! < , warknął >
-Aha.. <, smutna >
- Długo tak będziesz stać i patrzeć się w ziemię .!? <, wkurzony >
-Nie.....zegnaj !. - < , smutnym głosem powiedziała i odeszła >
< , Nagle on spojrzał jak ona odchodzi , pobiegł za nią i złapał ją za rękę > .
- Nie odchodź. ! przepraszam . ! Kocham cię i nie chcę stracić . ! < Powiedział patrząc w jej niebieskie oczy >
- Tak . ? Czy tylko to mówisz żebym sobie nic nie zrobiła. !? . wiem ze to robisz z litosci a teraz zostaw mnie ,! Idź do swoich kumpli z bloku !<,wyrwała ręke i pobiegła > <, biegnąc krzyczała - . Zapamietaj słowa moje. ! " . NIENAWIDZĘ CIĘ " .!>
Czy milosc potrrafi az tak zranic .?! . TAK .!