Każdy popełnia jakiś błąd w swoim życiu.
KAŻDY.
Nie ma co wierzyć w bajki ani inne pierdoły.
Życie jest jebnięte i tyle.
Jutro jade do domu na week, mama ma urodziny.
W niedziele dożynki, pójde zobaczyć z Kingą.
Pobęde troche z rodzicami, potrzebują tego ;)
czy coś jeszcze... ach w poszukiwaniu pracy, wczoraj byłam nawet w stargardzie na rozmowie ;d
sympatycznie, stopy bolą dalej ;/
no nic. napisze po week. jak wróce ;)
ciao ;]