No taaak....
Siedzę w domu... Nie poszłam do skzoły..znowu:P W tym tygofniu byłam tylko dwa dni w skzole hehe... Dzisiaj ide do innego lekarza, bo ta babka co mnie leczy to tłukiem takim jest;]. A jutro idę do USG ;] do tego gościa co mnie operował... Ogólnie to się strasznie nudze... nie moge wyleżec w łóżku, bo w tv nie ma nic ciekawego... Czekam aż Madzia wróci:], ale znając możliwości mojej mamy, to zabroni mi długo gadać, bo pewnie bedę musiała leżeć... i to u nich, żeby mnieli mnie na oku... co za życie:] Wczoraj tata mnie leczył:] swoimi tymi mocami <siostra wiesz o co kaman> ale normalniieee tak czułam te prądy... jak to on określa, to było normalnie poaranormalne, wiedziałam, że mam nawiedzoną rodzine:] ale nigdy nie czułam tak mocno tych 'mocy' normalnie jakby mi coś no nie wiem jak to okreslić, ale po tym troche mi przeszłom tlyko tata powiedział, że jeszcze mam w sobie dużo bólu i on nie wie skąd ten ból się we mnie bierze. Potem kazał żebym go złapała za głowe, żeby mój ból na niego przeszedł, ale ego nie zrobiłam, nie chce żeby go bolałoi za mnie.. ja to chyba zbieram w sobie bóle całej rodziny:D a tata je leczy hah nie ma to jak być nienormalnym;] nie no co ja tu pisze jakieś bzdruy jesczze ludzie pomyślą, że głupia jestem :] heh nie wiem co mam robić.. nic nie pisze.. papa:*
***************************************************
Mówisz mi bym odeszła
Lecz rękoma błagasz bym została
Twoje usta okazują mi miłość
Lecz w twoich oczach odnajduję nienawiść
W twoich kłamstwach można dostrzec prawdę
To zwątpienie we własną wiarę
Zaprzepaszczasz wszystko co zdążysz zbudować
W twoich kłamstwach można dostrzec prawdę
To zwątpienie we własną wiarę
Zostało mi jedynie to, czego nie zabrałeś
Nie, nie będę tą
Która to wszystko rozbije
Na kawałki
A ty, ty zostaniesz sam
Sam z własnymi sekretami
I żalami
Nie kłam
Obiecujesz mi niebo
A potem odrzucasz jak kamień
Tulisz mnie w swych ramionach
Mrożąc mi krew w żyłach
W twoich kłamstwach można dostrzec prawdę
To zwątpienie we własną wiarę
Zostało mi jedynie to, czego nie zabrałeś
Nie, nie będę tą
Która to wszystko rozbije
Na kawałki
A ty, ty zostaniesz sam
Sam z własnymi sekretami
I żalami
Nie kłam
Nie, nie będę tą
Która to wszystko rozbije
Na kawałki
A ty, ty zostaniesz sam
Sam z własnymi sekretami
I żalami
Nie kłam
****************************************************************
KC :*:*